Czym jest ów „rak” ? W dużym uproszczeniu to nagromadzenie naszych własnych komórek , które z niewiadomego powodu zmieniły się i rosnąc szybciej niż pozostałe niszczą sąsiednie , „zdrowe” komórki . Komórki te nie tylko same rosną , ale też szybko się rozmnażają, co w efekcie zwiększa masę całego nowotworu . Stąd w pewnym momencie człowiek może wyczuć lub nawet zobaczyć zmianę nowotworową w postaci tzw. „guza”. Guz taki mechanicznie zniekształca lub blokuje przylegające narządy co dodatkowo obok niszczenia najbliższych „zdrowych” komórek stanowi o szkodliwym działaniu nowotworu.
Z nabytego w różny sposób doświadczenia wiemy , że nowotwory to choroby, które pojawiają się „same” . Czy rzeczywiście ? Nie do końca jest to prawda , bo są nowotwory wywoływane niemal wyłącznie przez samego człowieka ( np. rak wargi u palacza papierosów ) . Najczęściej jednak wystąpienie nowotworów zależy zarówno od predyspozycji organizmu danego człowieka jak i od trybu jego życia .
Czy można zminimalizować ryzyko powstania nowotworu a w przypadku jego pojawienia się zminimalizować ryzyko śmierci z powodu nowotworu ? Zdecydowanie tak , choć nasze działanie nie może nam na obecnym poziomie medycyny dać pewności uniknięcia raka lub śmierci z jego powodu .
Nasze starania można podzielić na kilka grup. Należą do nich wzmocnienie antynowotworowych predyspozycji człowieka , unikanie czynników powodujących nowotwory oraz okresowa diagnostyka własnego stanu zdrowia.
Zacznijmy od szczepionek przeciwko wirusom znacznie sprzyjającym powstawaniu nowotworów . Najbardziej rozpowszechniona jest szczepionka przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B ( popularnie zwana szczepionką przeciwko żółtaczce typu B) chroniąca nas przed rakiem wątroby oraz szczepionka przeciwko wirusowi HPV -znacznie sprzyjającemu powstawaniu raka szyjki macicy.
Kolejne metoda to leki . Zażywanie leków do walki z popularną w żołądku bakterią Helicobacter Pylori znacznie zmniejsza ryzyko wystąpienia raka żołądka a leki przeciwwirusowe zmniejszają ryzyko powstawania nowotworów układu krwiotwórczego - ziarnicy złośliwej , białaczek oraz chłoniaków nieziarniczych .Zapewne część czytelników wie , że są leki , które zapobiegając powstawaniu niektórych nowotworów zwiększają jednocześnie prawdopodobieństwo wystąpienia innych. Takim przykładem są leki antykoncepcyjne zmniejszające ryzyko raka piersi , trzonu macicy i jajnika zwiększające natomiast ryzyko raka szyjki macicy oraz raka wątroby .
Podobnie działa hormonoterapia zastępcza , która zwiększa ryzyko wystąpienia raka piersi i raka jajnika oraz trzonu macicy, ale a to zmniejsza ryzyko pojawienia się raka jelita grubego.
Zdrowy styl życia to nie tylko leki i szczepionki . To także unikanie potwierdzonych czynników sprawczych nowotworów zarówno tych , z którymi stykamy się dobrowolnie jak i tych, z którymi mamy kontakt zawodowo. Spośród tych czynników , z którymi mamy kontakt dobrowolnie , najczęstszym jest tytoń .
Od dawna wiadomo, że tytoń wywołuje raka płuca, raka przełyku i gardła , raka jamy ustnej , pęcherza moczowego i trzustki oraz zwiększa ryzyko raka nerki , raka żołądka i ryzyko raka szyjki macicy . Również powstanie białaczki szpikowej jest częstsze u osób stosujących tytoń. Ryzyko powstania raka związane
z używaniem tytoniu jest duże i choć spada po zaprzestaniu jego stosowania , to nigdy nie wraca do stanu sprzed rozpoczęcia . Nie ma znaczenia czy tytoń jest palony , żuty czy ssany . Szkodzi w każdej formie.
Również nadmierna ekspozycja na promieniowanie UV sprzyja nowotworom . Znamiona skórne poddane działaniu promieniowania ultrafioletowego zarówno w solariach jak i przy nadmiernym nasłonecznieniu wykazują znaczną skłonność do „rakowacenia” . Stąd warto używać w dni słoneczne okrycia głowy , okulary przeciwsłoneczne, kosmetyków z filtrami ochronnymi oraz unikać nadmiernego opalania się . W szczególnie upalne dni starajmy się unikać wychodzenia z budynków między godziną 11.00 a 17.00 , kiedy słońce grzeje najbardziej.
Wśród czynników zawodowych potęgujących powstawanie nowotworów dominuje pył , zawierający wolną krzemionkę , gazy spalinowe z silników Diesla ,pył drzewny, benzen , azbest , formaldehyd, związki kadmu i niklu oraz wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne a także związki chromu VI i radonu . Szczególne zagrożenie w tym zakresie niesie przemysł chemiczny , gumowy a z zawodów indywidualnych praca malarza . Stąd przestrzeganie procedur bhp w miejscach pracy .
Potwierdzonym czynnikiem zwiększającym ryzyko powstania nowotworów jest także narażenie na promieniowanie jonizujące , choć nie wiadomo jaka dawka jest dla kogo niebezpieczna . Dodatkowo dla dzieci niebezpieczne są silne pola elektromagnetyczne wytwarzane przez sieci wysokiego napięcia w sytuacji, gdy dziecko mieszka blisko takich linii energetycznych . Nie wykazano jednak dotąd medycznie ( jak się powszechnie błędnie uważa ), by pola wytwarzane przez telefony komórkowe powodowały zwiększone ryzyko wystąpienia nowotworów mózgu .
Od kilkunastu lat w kontekście zdrowia głośno mówi się o otyłości i diecie. Czy i one mają wpływ na powstawanie raka ? Otóż tak.
Zarówno otyłość ( BMI powyżej 30 kg wagi/ metr kwadratowy powierzchni ciała ) jak i nadwaga (BMI 25-29 kg wagi/ metr kwadratowy powierzchni ciała ) zwiększają ryzyko powstania raka jelita grubego , raka piersi ale tylko u kobiet po menopauzie , raka trzonu macicy i raka nerki oraz raka przełyku a u kobiet dodatkowo pęcherzyka żółciowego . Dopiero na poziomie BMI 18,5 -25 nasza waga ciała przestaje sprzyjać powstaniu nowotworów . Osiągnięciu takiego BMI sprzyja odpowiednia dieta oraz aktywność fizyczna. Sam intensywny ruch zmniejsza ryzyko powstania raka jelita grubego , raka piersi i trzonu macicy a u mężczyzn raka prostaty. Co jeść by zwiększyć swoje szanse i uniknąć raka ?
Na początek jedzmy owoce i warzywa . Już 400 g dziennie –tj. dwa owoce i 200 g warzyw zmniejszy u nas ryzyko raka przełyku, żołądka , jelita grubego oraz trzustki. Również pokarmy pełnoziarniste oraz bogate w błonnik a także ryby , oliwa i dieta śródziemnomorska zmniejszają ryzyko raka jelita grubego. Część badań klinicznych potwierdza także pozytywną , ochronną rolę beta karotenu oraz selenu w profilaktyce nowotworów . Natomiast alkohol choć w małych dawkach zmniejsza ryzyko części chorób układu krążenia , to zwiększa za to ryzyko powstania raka wątroby , jelita grubego i raka piersi - zwłaszcza
u osób, które dodatkowo palą papierosy.
A jak zminimalizować ryzyko śmierci w przypadku pojawienia się nowotworu ? Kluczowym są tu działania wyprzedzenia nowotworu . Im mniejszy jest nowotwór oraz czym mniej zaawansowany , tym większa szansa na jego wyleczenie . Stąd warto badać się w celu wykrycia wczesnych stanów raka .
Regularne badanie swojego stanu zdrowia to naprawdę szansa dla każdego z nas . Regularne wykonywanie badań USG piersi przez kobiety od 35 roku życia oraz mammografii od 50 roku życia to skuteczna metoda walki z rakiem piersi. Codzienna samoocena piersi i dołów pachowych własną ręką, pozwala także wcześniej wykryć niebezpieczeństwo , o ile od początku nauczymy się sami kształtu własnego ciała i będziemy w badaniu ręką dokładni . Również poddawanie się takim badaniom podczas wizyty u lekarza rodzinnego nie powinno budzić w nas niezdrowych emocji, a jedynie być wyrazem troski o własne życie.
Regularne badania radiologiczne klatki piersiowej , zarówno w ramach profilaktyki „badania okresowe do pracy”, jak i przy długotrwałym kaszlu , odpluwaniu nieznanej wydzieliny czy krwi powinno wejść na stałe do naszego spisu trosk o własne zdrowie . Także badanie radiologiczne lub gastro i kolonoskopowe badanie przewodu pokarmowego – zwłaszcza w przypadku pojawienia się nieregularności wypróżnień ,zaparć , czarnego lub wąskiego stolca a także obecności krwi w stolcu zwiększają nasze szanse w walce z nowotworem . Szczególnie ważne jest w przypadku tego typu nowotworów regularne badanie stolca na obecność utajonej krwi (niewidocznej gołym okiem ) zwłaszcza przez mężczyzn po 50 roku życia.
Z uwagi na częstość nowotworów ginekologicznych ważne w profilaktyce raka są regularne wizyty u ginekologa . Wykonywane badania cytologiczne kobiet po 25 roku życia pozwalają wykryć wczesne stadia raka szyjki macicy a badania USG miednicy wykonywane przez ginekologa przez powłoki brzuszne przy pełnym pęcherzu jak i głowicą dopochwową uratowały już nie jedną kobietę .
Wszelkie objawy , które nas niepokoją muszą być przez nas zweryfikowane. Nie możemy wszystkiego tłumaczyć wiekiem , zmęczeniem czy zwykłym przeziębieniem. Dobrze , jeśli tylko one okażą się być przyczynami naszego złego samopoczucia . Ale pozwólmy się zbadać komuś , kto się na tym zna ,a nie diagnozujmy się przy pomocy wiedzy z Internetu !
Szczególnie zwróćmy uwagę na utrzymujące się osłabienie , utratę masy ciała oraz te objawy, których dotąd nie mieliśmy, bez względu na to jakie są i czego dotyczą .
Powinniśmy zwrócić uwagę na każdy guzek na skórze lub podskórny, który dotąd nie był wyczuwalny. Musimy uważać na niegojącą się ranę (także w obrębie jamy ustnej) oraz znamię skórne zmieniające kształt, kolor lub wielkość . Niebezpieczne są uporczywa chrypka , długotrwały kaszel ,zwłaszcza z odpluwaniem, zaburzenia rytmu wypróżnień oraz trudności w oddawaniu kału i moczu. Muszą nas poważnie zaniepokoić krwawienia inne niż miesięczne , zwłaszcza krew w stolcu , w moczu , w plwocinie lub w nasieniu .
Nie dajmy się nowotworom ! Od czasu do czasu wykonujmy sobie z krwi badania poziomu tak zwanych markerów nowotworowych. Wykonuje je wiele, nawet niewielkich laboratoriów analitycznych . Podwyższony poziom markerów nie musi świadczyć o nowotworze , bo stwierdzić go można także wielu innych chorobach . Warto jednak badać co jakiś czas poziom markerów , bo gdy mieści się on w normie , z dużym prawdopodobieństwem nie nosimy w sobie nowotworu . Jakie markery warto sprawdzać w pierwszej kolejności ? Oczywiście te , które mogą świadczyć o najczęstszych nowotworach. Marker „ Ca 125” może świadczyć o raku jajnika, PSA o raku prostaty a marker „Ca15-3” o raku piersi. Niektóre markery mogą sugerować kilka nowotworów jednocześnie . Przykładowo podwyższony poziom markera „CEA” o raku jajnika , piersi i płuca, marker „ ca19-9”- choć mało czuły - może świadczyć o raku trzustki , wątroby, żołądka, okrężnicy , pęcherzyka żółciowego i płuca. Warto także wiedzieć ,że marker „Ca50”może świadczyć o raku przewodu pokarmowego ,marker „Ca72-4” o raku żołądka i jajnika a marker „ SCC” o raku szyjki macicy, płuc, krtani, tarczycy.
Nowotwory mogą wystąpić u każdego , ale przede wszystkim czujnością powinni się wykazać ci których najbliżsi członkowie rodziny mieli lub mają nowotwory. W takim przypadku chcąc uprzedzić raka , spróbujmy się zbadać genetycznie . Jeśli nie nosimy w sobie genu raka , to szansa ,że on u nas wystąpi jest taka sama , jak u przeciętnego innego człowieka . Jeśli zaś okaże się , że mamy w sobie taki gen , będziemy musieli po prostu badać narząd w którym może wystąpić częściej . Najprostsze badanie genetyczne polega na wysłaniu do ośrodka, który zajmuje się genetyką nowotworów próbki swojej krwi lub plwociny . Pozostałe są nieco bardziej skomplikowane , ale także dostępne niemal dla każdego.
Zarówno badania markerów nowotworowych jak i badania genetyczne nowotworów nie są tanie ( od 100 do kilkuset złotych za każde ), ale nie oznacza to ,że Ci którzy nie chcą lub nie mogą wydać takich pieniędzy na profilaktykę są bez szans. Pamiętajmy ,że już zwykle kosztujące kilkanaście złotych badanie ogólne krwi może pomóc nam wcześniej rozpocząć walkę z nowotworami. Ważne , by dać szanse medycynie i badać się okresowo także wtedy , gdy nie mamy dolegliwości i jesteśmy zdrowi a nie dopiero wtedy , gdy choroba jest już zaawansowana . Ważne też by nie zapominać , że wszystko co czytamy o zdrowiu – w gazetach , książkach czy Internecie to tylko uzupełnienie tego , co o naszym stanie zdrowia powie lekarz, do którego udamy się po poradę. Nie bójmy się także wyników badań diagnostycznych . Nie unikajmy ich. Pamiętajmy ,że dbając o swe zdrowie naprawdę mamy spore szanse w walce z nowotworami .