Aby znaleźć seryjnego zabójcę w kryminalistyce określa tzw. profil psychologiczny domniemanego zabójcy i jego ofiar. Wcześniej czy później doprowadza to do schwytania (zdiagnozowania) sprawcy i jego unieszkodliwienia. Takim seryjnym zabójcą Polaków jest rak płuca – jego ofiarą może być każdy z nas.
Rak płaca rozwija się cicho i podstępnie, może nie dawać żadnych objawów przez długi okres czasu. Objawy choroby mogą być niecharakterystyczne – rak ten może przebiegać pod maską innych chorób, zwłaszcza zapalnych np. nawracających, jednostronnych zapaleń płuc lub oskrzeli. Kaszel, zwłaszcza wśród palaczy jest objawem powszechnym, a także jednorazowo obserwowane krwioplucie jest często lekceważone przez chorych. Osłabienie i stany podgorączkowe chorzy wiążą z przemęczeniem lub banalnymi infekcjami. Chrypka bez bólu świadcząca o znacznym zaawansowaniu procesu nowotworowego jest często obserwowane przez wiele miesięcy, a do pójścia do lekarza zmuszają chorych dopiero inne objawy istotnie utrudniające życie. Czasem choroba zaczyna się objawami guza mózgu (bóle i zawroty głowy, padaczka, podwójne widzenie, wymioty) a przyczyną jest przerzut raka płuca.
Niekiedy początek choroby wiążą pacjenci z bólami kości – spowodowane przerzutami do kości czy wzdęciami brzucha, spowodowanymi przerzutami do wątroby. Nierzadko pierwszym objawem jest obrzęk i zasinienie twarzy i szyi spowodowane zamknięciem żyły głównej górnej przez przerzutowo zmienione węzły chłonne w klatce piersiowej.
Większość wymienionych objawów świadczy, że ofiara otrzymała już śmiertelny cios, a cały proces leczenia ma na celu przedłużenie życia.
Typowy profil ofiary: przewlekły palacz papierosów (mężczyzna lub kobieta) po 40 roku życia z tzw. „kaszlem palacza”, który ostatnio zmienił charakter stając się suchy i bardziej dokuczliwy. Przebyte „zapalenie płuc” wyleczone antybiotykami jest okolicznością obciążającą. Choć raz zaobserwowane krwioplucie stanowi wskazanie do przebadania pulmonologicznego.
W wielu takich przypadkach szansa wyleczenia jest wysoka. Nie należy zapominać, że ofiarą może być osoba jeszcze bez żadnych dolegliwości a na rozpoznanie raka może doprowadzić badanie radiologiczne klatki piersiowej wykonane przypadkowo.
Policja kryminalna przestrzega potencjalne ofiary seryjnego mordercy, aby nie dawały szansy mordercy unikając sytuacji jemu sprzyjających.
Te ciemne, odludne zaułki, to palenie tytoniu i lekceważenie objawów mogących świadczyć o możliwości choroby. Wszelkie wątpliwości powinien rozważyć lekarz. Spotkania z takim zabójcą można uniknąć, a jeżeli już do niego dojdzie – można z niego wyjść cało obronną ręką.
Nie brnijmy w nałóg palenia, nie lekceważmy objawów, a utrzymamy największy skarb – zdrowie.
Badania naukowe dowiodły, że palacze żyją o 20-25 lat krócej od niepalących a każdy rok palenia skraca życie palacza o kolejne 3 miesiące.
Prof. dr hab. n. med. Leszek Kołodziejski
Konsultant Wojewódzki w dziedzinie Chirurgii Onkologicznej