Z drugiej strony, w przypadku otyłości, która nie jest uwarunkowana biologicznie, brak kontroli nad jedzeniem stanowi paradoksalny sposób radzenia sobie z wieloma przeżywanymi trudnościami.
Związek pomiędzy jedzeniem a nastrojem jest obecnie niepodważalny. Naukowcy i praktycy zwracają uwagę nie tylko na fakt przemijającej reakcji organizmu na przyjmowane z pożywieniem substancje, ale także na relacje o charakterze długofalowym. Większość wyników badań przeprowadzanych w wielu krajach potwierdza korelację pomiędzy depresją a otyłością choć w literaturze można odnaleźć doniesienia przeczące temu związkowi. Niektórzy badacze zwracają uwagę na fakt częstszego pojawiania się otyłości raczej u osób z zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym.
Pośród wielu wyjaśnień współwystępowania dwóch niezwykle ważnych z punktu widzenia zdrowia publicznego zjawisk najbardziej prawdopodobne wydaje się to mówiące o dwutorowości zaobserwowanej korelacji. Z jednej strony, zaburzenie depresyjne, poprzez objawy w postaci spadku energii, małego zainteresowania dbaniem o siebie czy zaburzeń łaknienia, może prowadzić do pojawienia się otyłości. Na uwagę zasługuje także fakt skutków ubocznych niektórych leków antydepresyjnych, które mogą powodować zmianę masy ciała. Z drugiej strony, życie z otyłością niesie za sobą wiele konsekwencji psychologicznych, powodując większe ryzyko zachorowania na zaburzenie depresyjne. Istnieją także czynniki ryzyka, które są wspólne dla obu zaburzeń, takie jak niski status socjoekonomiczny czy brak aktywności fizycznej.
Jeżeli otyłość i depresja współwystępują w czasie, w ich leczeniu konieczna jest współpraca interdyscyplinarna. Ma to na celu prawidłową ocenę genezy obu problemów oraz zaplanowanie odpowiedniego sposobu leczenia. Ponadto, nawet w przypadku diagnozy jednego z wymienionych zaburzeń, każdorazowo należy poinformować lekarza prowadzącego/dietetyka o występujących w historii życia zaburzeniach nastroju czy kontroli masy ciała. Ułatwi to takie zaplanowanie terapii, które może pozwolić uniknąć nawrotu problemu, który pozornie odszedł w niepamięć.